– Dopytałem o jego historię, wiedziałem, że to wielka rzecz i nie może pozostać w ukryciu. Kiedyś przywoziłem taki kamień z Ziemi Świętej z księdzem proboszczem dr. Andrzejem Szczotką do budującego się Kościoła p.w. św. Jana Pawła II w Krzeszowicach, gdzie oprawą dla tej wyjątkowej pamiątki stał się kalcyt z Kopalni Wapienia Czatkowice. Była to wtedy taka naturalność. Tamtejszy kościół wiele zawdzięczał czatkowickiej kopalni. Połączenie kamienia i kalcytu to znak pamięci i wdzięczności – opowiada proboszcz parafii w Sierczy Jan Leśniak. – Przyszła mi do głowy myśl by zrobić podobnie. Komu Siercza zawdzięcza najwięcej, gdzie są najsilniejsze związki? Odpowiedź była jedna: kopalni i soli wielickiej.
Początek roku 2019. Proboszcz nawiązuje kontakt z kopalnią, powstaje projekt wnęki pod kamień, górnicy-rzeźbiarze przystępują do pracy. – Związki kopalni i Sierczy są niezaprzeczalne, a ich początków należy doszukiwać się w czasach bardzo odległych – zauważa Damian Konieczny, Prezes Zarządu Kopalni Soli „Wieliczka” Trasa Turystyczna. – Obecność wielickiej soli w sierczańskim kościele jest zatem więcej niż uzasadniona. Cieszę się, że w ten symboliczny sposób mogliśmy przypomnieć historię, a także podkreślić, że zadzierzgnięta w średniowieczu więź trwa do dziś – wielu pracowników kopalni pochodzi właśnie z Sierczy.
Wykuto wnękę, jej boki wyłożono solą, centralne miejsce zajął kamień wbudowany w krzyż z soli wielickiej, całość zwieńczyła drewniano-szklana obudowa. – Instalację udało się wykonać górnikom tuż przed Wielkim Postem, w który wkroczyliśmy rekolekcjami. Wygłosili je: Komisarz Ziemi Świętej w Polsce O. Paschalis Kwoczała i jego zastępca ojciec Nikodem Gdyk. Teraz Drogę Krzyżową w kościele kończymy przy „naszym” Grobie Pańskim– relacjonuje ksiądz Leśniak.
W skromnej uroczystości poświecenia miejsca przez franciszkańskich komisarzy i księdza przewodnika Andrzeja Szczotkę wzięli m.in. udział Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk, Posłanka Urszula Rusecka, Prezes Zarządu Kopalni Soli „Wieliczka” S.A. Zbigniew Zarębski, Prezes Zarządu Kopalni Soli „Wieliczka” Trasa Turystyczna Damian Konieczny. – Uznałem, że jesteśmy tak blisko w kopalni, że mamy takie z nią związki – całe pokolenia sierczan w niej pracowały, że to będzie najlepszy wyraz wdzięczności dla saliny i hołd dla naszych przodków – podsumowuje ksiądz proboszcz.
Związki Sierczy i wielickiej kopalni rzeczywiście są nie tylko silne, ale również wielowiekowe. Siercza dostarczała opału do warzelni, drewna do zabezpieczania podziemi, żywności, wreszcie rąk do pracy. (źródło: wieliczkacity.pl)